TEMAT: Odmowa przyjęcia pacjenta

Dnia 23/07/2014 (między 13.00-18.00) miałam u Państwa ustaloną wizytę w Gabinecie Okulistycznym (...). Na recepcji zostałam poinformowana, że będę ostatnia w kolejce. O godzinie 17.30 przyszłam do przychodni, na korytarzu było jeszcze 5-6 pacjentów oczekujących na wizytę. Po godzinie 19.00 Pani doktor (...) oznajmiła mi, że mnie nie przyjmie, ponieważ ma za dużo pacjentów na dzisiaj (...). Moje argumenty, że mam przecież ustalony termin, skwitowała krótkim: "nie będę z Panią dyskutować". Jestem bardzo zawiedziona takim obrotem sytuacji, zostałam "przepędzona" spod drzwi gabinetu. Proszę o wyjaśnienie, co w takiej sytuacji może zrobić pacjent? (...) Taka informacja posłuży wszystkim pacjentom, którym odmawia się należnych nam świadczeń.

Rozpatrzenie tej sprawy wymaga czasu, dlatego Autora wpisu prosimy o cierpliwość. Wyczerpującą odpowiedź otrzyma na adres mailowy podany przy logowaniu na Forum. Natomiast na Forum ukaże się skrót odpowiedzi, oczywiście z zachowaniem najistotniejszych kwestii.

Wyczerpująca, pisemna odpowiedź została udzielona Autorce tego postu. Co z tej odpowiedzi oraz przeprowadzonych wyjaśnień wynika dla innych Pacjentów?
Otóż przede wszystkim to, iż rejestrując się do lekarza specjalisty poza kolejnością, dodatkowo, trzeba mieć świadomość, iż do tej wizyty może jednak wyznaczonego dnia nie dojść. A ponadto, że należy pod gabinet przybyć przynajmniej na godzinę przed zakończeniem przyjmowania pacjentów, a nie w ostatniej chwili, kiedy już definitywnie ustalono w tym dniu czas pracy lekarza bez uwzględnienia tych osób, których wcześniej w poczekalni nie było.
Tak właśnie zdarzyło się Autorce opublikowanej tu skargi. Zgłosiła się ona 22. lipca w rejestracji, gdzie została poinformowana, że będzie przyjęta następnego dnia jako ostatnia. Wyznaczenie terminu przyjęcia na sam koniec oznacza, że świadczenie miało być udzielone po godzinach pracy poradni w ramach NFZ, to jest po godzinie 19. Z tym, iż około godziny 18. zawsze sprawdza się ilu pacjentów pozostało do przyjęcia, by zaplanować ostatnią godzinę pracy i ewentualnie przyjąć dodatkowych pacjentów w ramach NFZ.
Tymczasem, zgodnie z wyjaśnieniem lekarza, Autorka skargi zgłosiła się dopiero około godziny 19. pomimo, że na przekazanej jej w rejestracji, pisemnej informacji zaznaczono, iż powinna - jako ostatni pacjent - przybyć przed godziną 18. I dlatego stało się, jak się stało. Wypada tylko przeprosić Pacjentkę za niespełnienie oczekiwań oraz zapewnić, że opisana sytuacja wpłynie na udoskonalenie istniejących regulacji w naszej pracy.
Możliwości udoskonalenia są tu jednak ograniczone, gdyż tego dnia lekarz okulista przyjął 31. pacjentów planowych oraz 4. pacjentów zgłaszających się w dniu przyjęcia i zakończył udzielanie świadczeń o godzinie 19.27. Stąd, wyłącznie z uwagi na ograniczone możliwości fizyczne i psychiczne lekarza - co do liczby przyjmowanych w jednym dniu pacjentów - Autorka skargi spotkała się z odmową. Rozumiemy jej rozżalenie i za to przeprosiliśmy. Prosimy ją jednak także o zrozumienie drugiej strony: lekarza, który jest też tylko człowiekiem.
Od początku roku w okulistyce przyjęliśmy 12.457 pacjentów, w tym 1.247 osób w dniu zgłoszenia, a w dniach 21-23. lipca przyjęto 25 osób w dniu zgłoszenia.